Kiedy Czujesz,
że nie możesz wytrzymać…
Pobądź ze sobą, pooddychaj…
Obejmij wszystko czym jesteś
życzliwą, troskliwą uwagą…,
wysłuchaj…, pomilcz…,
nie reaguj…
niewiele więcej trzeba,
by w tej własnie chwili
zatrzymania,
powrócił spokój, zgoda
i poczucie, że wszystko
jest, jak być powinno
a potem, jeśli chcesz,
z najwiekszą starannością
przystąp do tego, co jest przed Tobą,
co domaga się Twojej uwagi,
całym sobą, całym sercem bądź
w tym, w czym właśnie jesteś,
reszta nie należy już do Ciebie..
nigdy nie wiesz dokąd trafisz,
co spotkasz na swej drodze,
co zyskasz, co stracisz…
może zaufasz temu Nie Wiem,
które chce Cię poprowadzić ?
może…przestaniesz się opierać…
poczujesz to, co właśnie czujesz
i przestaniesz uciekać…?
bo życie zawsze znajdzie sposobność,
by zaprowadzić Cię tam,
gdzie właśnie powinieneś się znaleźć –
na Spotkanie z samym Sobą,
tym którym Jesteś,
nie tym, którym się wydajesz
to Spotkanie jest spełnieniem
i kresem wszystkich pytań,
i jednocześnie początkiem
tego, czego tak długo szukałeś…
po drodze do Siebie, być może,
czekają Cię ciemne, samotne otchłanie,
głębokie doliny, ciernie, szczeliny,
jałowe gorące pustynie,
przejmujące chłodem noce,
skalne urwiska, przepaście,
lecz, być może, jeśli pozwolisz sobie,
by Twoje serce pękło raz jeszcze,
w którymś z pęknięć dostrzeżesz
szczelinę, przez którą wnika światło…
i uzdrowienie…
by prawdziwie dotrzeć do siebie
czasami nie może być inaczej…
niż jest…
Dodaj komentarz